piątek, 19 listopada 2010

Manny...

Helo!
Dzisiaj znów nie idę do podwodnej szkoły... szkoda :(, bo mam dzisiaj dodatkową koszykówkę i matematykę ;( . Dobra, przejdźmy do rzeczy! Wiecie, że jestem chora i jak wstaje z łóżka to źle się czuje, ale to nie powstrzymało mnie przed wyjściem na ten mróz i pomocą Manny'emu przy budowie Igloo. Założyłam cieplutkie, nie przemakalne buty zimowe, polarową bluzę, pod dżinsy czarne rajstopy, na bluzę ciepłą zimową kurtkę, bawełniany szalik i czapkę, rękawiczki, a do tego nauszniki. Pod taką osłoną żaden mróz mi nie straszny :). Pobiegłam do dżungli i porozmawiałam chwilkę z Manny'm.




Później pobiegłam nad basen i zastanawiałam się jak mam wyjąć bryłę lodu tak aby nie wpaść do wody. Myślałam, myślałam i myślałam...

- Hmm... jak ja wyciągnę tą bryłę lodu?  Hmm... 

I tak cały czas. Pomyślała, że może się spróbuje najdalej jak potrafię się pochylić nad basenem i wyciągnąć bryłę (nie jest to takie proste ;) ) CHLUP! Pewnie myślicie, że to ja wpadłam do basenu, a właśnie, że nie! TO inna panda, która chciała w ten sam sposób wyjąć bryłę lodu z basenu. Zawołałam, aby tu podpłynęła, a ja ją wyciągnę . Ale było jedno ale. Nie mogła płynąć. Rączki jej zamarzły. Myślałam i myślałam i... wymyśliłam! Krzyknęłam do niej:

-Złap te bryły lodu! 


Jak powiedziałam tak zrobiła. Kiedy mała panda wlazła na kawał lodu zaczęła machać nogami ile miała sił. Dopłynęła do brzegu! Uff... udało się nam również wyjąć  dwie bryły dla Manny'ego. Zaniosłyśmy bryły Manny'emu, a potem zaprowadziłam ją do domu tam wypiła ciepłą czekoladę i się ogrzała.
THE END

Tak zakończyła się moja wyprawa na pomoc. A czy wam też zdarzyła się jakaś przygoda podczas wyjmowania brył lodowych? Powiedzcie w komentarzach ;) 

Wasza PeLaGia1999




czwartek, 11 listopada 2010

Dzień Złotej Karty & pochód z lampionami!


Hejo!
Wiecie, co jutro jest za dzień? Może wam pod powiem. Ma on związek ze Złotem. Już wiecie? Brawo! To Złoty Piątek! Jutro każda panda może ubrać się jak chce! Wspaniale! Ale to nie wszystko . Dziś również rozpoczyna się pochód z lampionami! Kamaria czeka na nas na plaży. Wytłumaczy nam tam o, co w tym chodzi. Na końcu spotka nas niespodzianka, ale skoro to niespodzianka to nie powiem wam, co to jest. Życzę wam super zabawy jutro w Złoty Piątek oraz od Czwartku do Niedzieli, gdyż tyle trwa pochód z lampionami.  

Wasza PeLaGia1999!


poniedziałek, 8 listopada 2010

Level Booster działa dziś w sekrecie powie wam mój Miś Krzyś!

Helo! 
Co tam u Was? Czy "Telepandia" się wam podoba, czy też na odwrót? Na te pytania możecie odpowiedzieć w komciach, ale teraz pewnie się zastanawiacie, co znaczy "Helo" . Jest to połączenie Hej i Elo . Helo. Fajne, nie? Przejdźmy do rzeczy. Dziś jak sama nazwa nam mówi działa LB ( Level Booster ) . Podwyższa poziomy jak, co tydzień. Szkoda tylko, że NI ( New Item ) dziś nie działa..., ale mówi się trudno i żyje się dalej ! 

Wasza PeLaGia1999


środa, 3 listopada 2010

Telepandia?

Witajcie Drogie Pandy! 

Dziś pojawił się nowy wpis na OBP . Dotyczy on "TELEPANDII" . Dziwna nazwa, prawda? pewnie już się domyśliliście, co to jest. To coś jak telepatia, ale według Prof. Bookworma łatwiejsze . Nasi dzielni reporterzy postanowili sprawdzić, co się dzieje w latarni, a przy okazji oto zdjęcie tego co się dzieje na Panfu:


Więc..., a tak! Nasi reporterzy nie byli by najlepsi gdyby nie sprawdzili, co się tam dzieje. Gdy weszli na samą górę latarni Profesor powiedział: : Super! Osoby do testowania mojego nowego eksperymentu!" . Max i Ella się przestraszyli postanowili się jakoś z tego wyplątać, ale się nie udało. Profesor wszystko im wytłumaczył. To, co działo się potem musi być straszne, gdyż reporterzy postanowili powiedzieć nam o tym w następny piątek, wtedy też Bookworm będzie na nas czekał na plaży. Kończę.

Wasza Pelagia1999 :)

poniedziałek, 1 listopada 2010

Zamieszanie na plaży 0_0

Witajcie Drogie Pandy! Dziś z samego rana nasi detektywi napisali nam notatkę na OBP* . Dotyczyła ona tajemniczej postaci kręcącej się obok szpitala. Max i Ella zbierali na plaży muszelki, gdy Max zauważył tajemniczą postać, która przemknęła obok szpitala. Nasz detektyw od razu na nią naskoczył, krzycząc:

-"Kim jesteś!?" 

Już się bałam, że to może Lord Vader, gdyż było mówione, że to ciemna postać niosąca aktówkę . Okazało się jednak, że to Prof.  Bookworm . Nasz Psorek strasznie się zawstydził. Z jego aktówki wypadła mapa Panfu i kawałek lukrecji. Max zaniepokoił się tym, ale nasza Ella była zbyt zajęta lukrecją. Profesor powiedział :

- "Nie ruszaj to niebezpieczne kable!" 

Nasi reporterzy postanowili dokładnie zbadać tą sprawę. I jak to mówią:

Trzymajcie łapki na pulsie ;)

Wasza Pelagia1999 :)